Transport morski wciąż stanowi podstawę międzynarodowego handlu towarami na świecie. Również wiele ton polskich towarów każdego roku transportowanych jest drogami morskimi. Globalizacja sprawiła, że w ostatnich dekadach zniesiono kolejne bariery dla wymiany handlowej, a rozwój technologiczny przyczynił się do wdrożenia nowych metod przewozu towarów. Nawet w obliczu licznych kryzysów gospodarczych, z jakimi musi borykać się cały świat, fracht morski wciąż stanowi główny filar handlu międzynarodowego.
Handel międzynarodowy a transport morski
Jak nietrudno się domyślić, obecnie głównym celem wielu drobnicowców i kontenerowców są Chiny. Dziś zdecydowana większość ładunków z Azji do Europy płynie morzem. Najważniejszym powodem są oczywiście ceny. Transport morski wciąż wiąże się ze zdecydowanie niższymi kosztami przewozów niż np. kolej, a tym bardziej transport lotniczy. Korzystne jest również to, że koszty frachtu morskiego z Chin do Polskich portów są praktycznie takie same jak do portów niemieckich czy holenderskich. Dzięki temu można zminimalizować konieczność organizowania dowozu ładunków drogą lądową do punktu docelowego.
Kraje azjatyckie odgrywają istotną rolę dla polskiej gospodarki. Statki przemierzają morskie trasy do Chin, ale również do Indii, Japonii czy Filipin. Istotne znaczenie odgrywają też kraje Dalekiego Wschodu.
Transport morski z Polski realizowany jest jednak nie tylko do Azji. Celem handlowych podróży bywa również Afryka, w tym przede wszystkim południowe kraje tego kontynentu. W przypadku Ameryki Północnej większość statków dociera oczywiście do Stanów Zjednoczonych, z kolei w Ameryce Południowej są to m.in. Brazylia i Argentyna.
Odległości przestały być jakąkolwiek barierą w międzynarodowym handlu. Można je pokonać statkiem, ograniczając przy tym koszty transportu. Zapewne najbliższa przyszłość przyniesie jedynie rozwój tej dziedziny, czego dowodem mogą być przede wszystkim realizowane w polskich portach inwestycje związane z modernizacją nadbrzeży, pogłębianiem toru wodnego, czy poprawą dostępu do portów. Wszystko po to, aby poszerzać potencjał rozwoju i możliwości przeładunkowe.